BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

poniedziałek, 27 lutego 2012

ANALIZA: Śląsk Wrocław 0-4 Legia Warszawa

Jakby to delikatnie powiedzieć? Lenczyk nie trafił z taktyką. Wiadomo, że tracąc gola w pierwszej minucie, mecz dalej wygląda zupełnie inaczej ale umówmy się, że wyjście na Legię bez napastnika to szaleństwo. I zostało ono skarcone. Bardzo szybko skarcone. Pierwszy gol to przypadek ale drugi, trzeci i czwarty już nie. Legia wylała kubeł zimnej wody na lidera. Nie mówię, że w Śląsku wszystko funkcjonowało źle ale mam wrażenie, że ta drużyna się troszeczkę posypała. Wyniki przerosły możliwości tego klubu. Bardzo mi przykro za to co powiem ale Śląsk ma gorszą kadrę nie tylko od Legii czy Wisły ale Lecha i Polonii także. Oczywiście z całym szacunkiem dla trenera Lenczyka. Wygrywali wszak mecze przegrane (np. na wyjeździe z ŁKS-em) ale także spotkania, w których był zespołem słabszym (na nowym stadionie z Lechią). Lecz to już nie jest ta drużyna co latem. Teraz okazało się, że aby nadal piąć się w górę trzeba zainwestować. Tylko co zainwestować? Kupiono lewego obrońcę (Patrik Mraz), to tym razem dotychczasowy pewny stoper zawalił. A to dopiero początek rundy! Legia zagrała wybornie. Może w wyjątkiem Nacho Novo ale ten piłkarz jeszcze imion swoich partnerów nawet nie zna. Mógł zaliczyć dwie cudowne asysty, chciał strzelić dwie cudowne bramki, a w efekcie do sukcesów po tym meczu może zapisać jedynie 60 minut spędzonych na placu gry. Jednak dwa, trzy tygodnie i będzie to inny piłkarz. Następna kolejka będzie dla czuba tabeli decydująca. Legia ma teoretycznie łatwiej gdyż podejmuje ŁKS, a Śląsk jedzie na Widzew. Jeśli tam nawet zremisuje, a Legia wygra to mamy zmianę lidera. Nie będę ukrywał, że zasłużoną zmianę. Ten mecz zadecydował jeszcze o czymś. Musiał z trenera Skorży zrezygnować Jacek Rutkowski - właściciel Lecha, który zapewne bardzo chciałby go zatrudnić. Wątpliwe, by Skorża teraz rozwiązał kontrakt. Do wzięcia będzie (jeśli już!) dopiero latem ale nawet niezdobycie mistrzostwa przez Legię nie jest z tym równoznaczne. Skorża ma bowiem gigantyczne (!) poparcie ''Żylety"! Za to jaką rolę pozwolił w swoim zespole odgrywać młodzieży, cała wojskowa część Warszawy będzie go kochać jeszcze długo. Świetny mecz we Wrocławiu rozegrali Kucharczyk i Wolski. Dobre decyzje personalne podjął wobec Rzeźniczaka i Astiza, a za wielkie zaufanie odpłacił mu rewelacyjną grą i bramką Daniel Ljuboja. To Legia rozdaje karty, bo w następnej kolejce gra u siebie z ŁKS. I to jest atut numer dwa w potencjalnym liderowaniu Ekstraklasie po 20 kolejce. Dlaczego atut numer dwa? Bo tym pierwszym jest wspaniale poukładany zespół...

Radość Janusza Gola po bramce z 1 minuty:

fot:   legia.net

Pechowiec Pietrasiak w walce z profesorem Ljuboją:

fot:   sport.tvp.pl

Orest Lenczyk gratulujący Skorży gry w Portugalii:

fot:   ekstraklasa.net 

0 komentarze: