BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

niedziela, 19 lutego 2012

LE: Wisła Kraków - Standard Liege 1:1

Nie pamiętam lepiej przygotowanego do wiosny zespołu niż Wisła w tym roku. Gdyby nie sytuacja z 27 minuty... Nie wińmy Michała Czekaja. Gdyby odpuścił to spadłaby na niego fala krytyki za brak zaangażowania. Natomiast Gervasio Nunez obiektywnie zagrał dobre zawody jednak ta sytuacja pokazała, że bezmyślne zagrania zdarzają  mu się mimo doświadczenia i wysokich umiejętności. Błędem natomiast  było wystawienie Małeckiego. Ta sytuacja jest bliźniaczo podobna do tej z lata gdy Małecki w 60 minucie meczów w kwalifikacjach LM zamiatał językiem po ziemi ze zmęczenia ale i tak próbował bezmyślnych rajdów lewą flanką mimo kompletnego braku szans powodzenia takich akcji. Na domiar złego nie podał ręki Moskalowi gdy ten wpuścił w jego miejsce Ilieva. Właśnie! Kapitalny mecz Ilieva! Przemyślane ataki, świetna technika. Szkoda, że nie od początku. Trener natomiast obronił swoją koncepcję z Meliksonem na lewym skrzydle, Gargułą w środku i Genkoven na szpicy. Zapewne w meczu z Zagłębiem zagra Biton, na na środku obrony obok Chaveza wystąpi Kew Jaliens, który zagra także w rewanżu ze Standardem. Belgowie niczym nie zaimponowali ani nie zaskoczyli. Są do ogrania ale szkoda tego pierwszego meczu. Garguła miał wyśmienitą okazję w 10 minucie, potem poprzeczka z wolnego. Szkoda. Jednak upieram się, że  z 50% szans na awans Białej Gwiazdy nie zrobiło się mniej niż 40%. Nadzieje są więc spore. Sądzę także, że podopieczni Moskala mają minimalnie większe szanse na awans niż Legia. Minimalne podkreślam!

NA PLUS:
1. Świetnie przygotowana murawa.
2. Tempo akcji. Bardzo szybkie rozegranie piłki, dużo gry na jeden kontakt.
3. Bardzo dobry mecz Meliksona.
4. Pewna postawa Sergieja Pareiki.
5. Każdy dał z siebie 10% więcej i nie było widać, że Wisła gra w dziesiątkę.
6. Dobre zmiany Kirma i Ilieva.

NA MINUS:
1. Postawa Małeckiego i Nuneza.
2. Nie wykorzystane błędy Standardu pod własną bramką.
3. Brak Dudu Bitona w drugiej połowie i Ilieva od poczatku.
4. Melikson na skrzydle jest ograniczony linią boczną - powinien grać w środku pola, Garguła za nim, obok Wilka.
5. Postawa arbitrów z panem Davidem Fernandezem Borbalanem na czele. Nie odgwizdane dwa ewidentne faule na Ilievie pod polem karnym Standardu, niezauważone przez bocznego uderzenia w twarz Jovanovicia,  kłopoty z łącznością między arbitrami. Amatorszczyzna!

0 komentarze: