BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

czwartek, 1 marca 2012

Polonia Warszawa sposobem na Ligę Mistrzów?

W poprzednim tygodniu bardzo ciekawa deklaracja padła z ust prezesa Polonii - Józefa Wojciechowskiego. Owa deklaracja dotyczy wzmocnień, na których nie będzie oszczędzał w przypadku zdobycia mistrzostwa Polski. Rzecz jasna chodzi o wzmocnienia w walce o Ligę Mistrzów. Polonia mimo ostatniej wpadki z Widzewem na własnym stadionie (1:2) ma szanse na tytuł tak więc nie jest to deklaracja bezpodstawna. Gdyby to powiedział pan Janusz Filipiak to znaczy, że żartował ale Wojciechowskiemu na Lidze Mistrzów zależy chyba najbardziej w Polsce. Są jednak dwa spore problemy. Pierwszy to kwestia współczynnika UEFA. Polonia ma najsłabszy współczynnik z potencjalnych mistrzów kraju, bo jedynie 4,533. Oznacza to, że liczyć może jedynie na rozstawienie w drugiej rundzie kwalifikacji podczas gdy Legia i Wisła najprawdopodobniej będą rozstawione także w III rundzie, a Lech na pewno w III i IV rundzie eliminacji LM. Drugi kłopot to ogranie. Wielka trójka naszej ligi ma ogranie w pucharach. Polonia zaliczyła jedynie epizod w 2009 roku gdy po wyeliminowaniu Buducnostu Podgorica (zwycięstwo i porażka!) i Juvenesu/Dogana (dwa zwycięstwa), Poloniści zakończyli przygodę z pierwszą edycją Ligii Europy w Bredzie, którą prowadził wówczas Robert Maaskant. Może to był kłopot. Na plus takiego rozwiązania działają na pewno pieniądze. Ciężko nie wierzyć w to, że gdy do Ligii Mistrzów będzie tak blisko prezes Wojciechowski sprowadzi piłkarzy o uznanej marce. Pewnie także Polaków. Trzeba przyznać, że gdy przypominam sobie odpadnięcie z Ligii Mistrzów Lecha, a dopiero w dalszej kolejności przyjście Artjoma Rudneva to nóż mi się w kieszeni otwiera. I jeszcze jedno. Mimo wcześniejszych zapowiedzi pewne jest, że Polonia w europejskich pucharach na pewno będzie grać na Stadionie Narodowym. To bez wątpienia z korzyścią dla promocji obiektu i zarobek dla klubu. Ma to sens. Tylko pytanie czy uzbrojona Polonia poradzi sobie np. z Kopenhagą? Przecież Czarne Koszula w ostatnich latach nie grały z Juventusem czy Manchesterem City. Chyba, że  ta świeżość jest własnie lekarstwem.

Stadion Narodowy - czy zagoszczą tu europejskie puchary?

0 komentarze: