BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Afera goni aferę! Fatalna atmosfera w kadrze!

Tym razem to nie PZPN ani kolejne defekty nowych stadionów popsuły atmosferę przygotowań do Mistrzostw Europy. Nie potrafię zrozumieć jak można być tak bezmyślnym. Alkohol zawsze był obecny w środowisku sportowym i zapewne tak będzie nadal. Jednak dlaczego "gwiazdy" piłki nożnej nie mają na tyle taktu, żeby nadużywać go we własnym mieszkaniu? Czy na prawdę się wszystkim wydaje, że nikt ich nie pozna albo nie będzie stwarzał problemów. Wyobrażacie sobie, że znany Polak w Niemczech wytnie taki numer, a tamtejszy dziennikarz uda, że nie zauważył? Przecież to niedorzeczne!

Nic nie nauczyła Peszki sytuacja po meczu z Australią w Krakowie? Został wyrzucony z kadry podobnie jak Maciej Iwański za picie na zgrupowaniu. Czy były pomocnik min. Lecha i Wisły Płock nie wpadł na to, że takie zachowanie, to psucie wizerunku klubu i reprezentacji nawet jeśli miało miejsce w wolnym czasie? Bardzo zasadne w jego przypadku jest wyrzucenie z kadry narodowej. To skandal! Drugi raz ten sam zawodnik zamieszany jest w aferę alkoholową. I tu nie chodzi o to, że wypił za dużo. Jak można uskuteczniać awantury po nocy z taksówkarzem chcąc zniszczyć taksometr? Myślał, że kurs jest za darmo? Jak mi przykro. Jego skrucha tu nic nie zmienia. To nie jest pierwszy raz.

Zastanawiam się jednak nad tym co robił tam Marcin Wasilewski? Jest zawieszony na cztery mecze przez władze Jupiler League i co? Tak ma wyglądać pokuta zawodnika za złamanie nosa rywalowi? Sportowa postawa to to nie jest. Nie mogę grać więc pojadę do kupla się napić. Tutaj jednak sytuacja z odsunięciem Wasyla od kadry nie jest taka prosta. Wszystko za sprawą tego, że Wasilewski podobno nic nie zrobił! Zapłacił za kurs i nie wiemy nawet czy także był pijany. Czy powinien zostać tak samo ukarany jak jego kolega, który spędził noc na izbie wytrzeźwień? Jego klub - Anderlecht uznał, że nie. Piłkarz nie poniesie za ten incydent żadnych konsekwencji. Przynajmniej w Belgii.

W ostatnim czasie dziwna sytuacja miała miejsce także w Turcji. Adrian Mierzejewski został sfotografowany wraz z kolegami z Trabzonsporu jak świetnie się bawi nad jakąś wodą. Kłopot w tym, że dwóch z uwiecznionych piłkarzy miało butelkę z piwem w ręku. Jednym z nich był własnie Mierzejewski. Kary nie było ale to nie jest zachowanie godne profesjonalizmu. Zwłaszcza, że polski pomocnik nie był wówczas w pełni sił i dlatego nie pomagał drużynie. W ogóle w tym roku grał poniżej oczekiwań. Kibice w Trabzonie nie należą do zbyt wyrozumiałych. Zwłaszcza, że większość z nich alkoholu nie pije ze względu na religie. Podpadł i to solidnie. Ktoś powie, że to nic w porównaniu z takim Mario Balotellim, który puszcza z dymem własny dom i przez głupotę rozbija kolejne samochody. Zgadza się. Ale żeby się do niego przyrównywać, to trzeba choć czasem grać tak jak on.

Wracając do sprawy Sławomira Peszki, to zaznaczam iż powinno się jeszcze zostawić ostateczne osądy do czasu przedstawienia wersji wydarzeń przez menadżera Peszki  -  Andrzeja Grajewskiego. Jest ona podobno zupełnie inna niż ta przedstawiona przez niemieckie media. Czekamy więc z niecierpliwością. Nie zmieni się raczej jedno. Fakt, że reprezentant Polski miał 1,5 promila gdy został zatrzymany i spędził noc w izbie wytrzeźwień. Nawet jeśli taksówkarz chciał go okraść, to Peszko nie miał prawa być na mieście w takim stanie.

Sportowcu! Nie radzisz sobie z prowadzeniem sportowego trybu życia? Nie radź sobie z tym we własnym domu!

Sławomir Peszko

fot:   sport.gadu-gadu.pl

Adrian Mierzejewski

fot:   pilkarskidziennik.pl

Marcin Wasilewski

fot:   epilka.pl

0 komentarze: