BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

środa, 17 października 2012

Wojciechowski zainwestuje we Flotę?

Do takich sensacyjnych doniesień dotarł dzisiejszy Przegląd Sportowy. Borykająca się z kłopotami finansowymi Flota Świnoujście - rewelacja rozgrywek o mistrzostwo I ligi - miałaby zostać dofinansowana przez dużego sponsora/współwłaściciela w postaci holdingu deweloperskiego JW Construction. Problemy z płynnością finansową zwiększyły się wraz z dobrymi wynikami zespołu. Doszły bowiem dodatkowe koszty w postaci premii za uzyskiwane przez zespół Dominika Nowaka wyniki. Wojciechowski spotkał się rzekomo z prezydentem Świnoujścia Januszem Żmurkiewiczem.

Właścicielem Floty jest stowarzyszenie "Miejski Klub Sportowy Flota Świnoujście". Co za tym idzie finanse Floty zależą od miasta, które np. przyznało klubowi ostatnio dodatkowe 400 tys. zł. Budżet obecnego lidera I ligi na kolana nie powala. To raptem 3 mln zł. Mniej ma tylko pięć klubów. Natomiast jeżeli chodzi o premie, to za każdy zdobyty punkt drużyna otrzymuje 4 tys.zł. Koszty mogą jednak niebawem wzrosnąć.

Chodzi o stadion, a właściwie jego brak. To znaczy oczywiście ze stadionu przy ul.Matejki nikt Floty nie wyrzuca. Jest to obiekt modernizowany jednak nadal nie ma ani oświetlenia ani podgrzewanej płyty. Maszty oświetleniowe mają być instalowane już niebawem ale podgrzewanej murawy nadal nie widać. Jeżeli taki stan rzeczy się utrzyma, a na dodatek Flota awansuje, to prawdopodobnie będzie musiała wynająć stadion w Kołobrzegu lub Szczecinie. Wiąże się to z kosztami. Zwłaszcza gra na obiekcie Pogoni może kosztować nawet ponad 100 tys. zł za jeden mecz! Kto za to zapłaci? Czy Wojciechowski liczy się z tym, że koszty utrzymania drużyny będą stale rosnąć?

Chyba, że Flota zacznie przegrywać. Jednak wówczas Wojciechowski jak to on  może nie być zainteresowany wyspiarskim klubem. Teraz temat jest, bo Flota jest na fali. Były prezes Polonii lubi się wtedy angażować. Jednak gdyby chciał nadal inwestować w klub, to kupiłby jakiegoś drugoligowca lub słabeusza z pierwszej ligi, by zaprowadzić swoje porządki. Jednak jeśli klub gra tak dobrze to przyjście takiego mocarza może wiele rzeczy popsuć. Problem w tym, że pieniądze są potrzebne od zaraz, a sponsorów jak nie było tak nie ma.


fot:  ekstraklasa.net


fot:   igol.pl

0 komentarze: