
Arka ma przed sobą cel zajęcia miejsc 5-10. Kibice z kolei każde miejsce poniżej piątego przyjmą jako porażkę. Uważają, że skoro taka Flota może, to dlaczego kadrowo i finansowo stabilniejsza Arka nie może powalczyć o awans?
Do wicelidera - Zawiszy - Arkowcy tracą 7 punktów. Do końca rundy zagrają z drużynami z dołu tabeli. W następny weekend podejmą siódmą Olimpię Grudziądz i to jedyny przeciwnik środka I ligi do końca tego roku. Następnie piłkarzy Nemca zaszczycą Katowiczanie. Mecz z GKS-em miejmy nadzieje, że się odbędzie (Orange Sport ma przeprowadzić transmisję) lecz pewności nie ma ze względu na trudną sytuację klubu z Bukowej. Sześć punktów w tych dwóch meczach u siebie to obowiązek.
Następnie przyjdzie czas na wyjazd do Olsztyna. Teren trudny i z remisu Arka się wybroni ale cel musi być jasny. Trzy punkty i gonienie czołówki. Ostatni mecz w Gdyni kibice zobaczą gdy przyjedzie Dolcan Ząbki. Na zakończenie rundy żółto-niebieskich czeka pojedynek ze słabiutkim ŁKS-em.
Do zdobycia 18 punktów, a więc tyle samo ile na koncie Arka ma obecnie. Dwa już straciła W Brzesku. Jeśli zdobędą 16 oczek (czyli moga sobie pozwolić na jeszcze jeden remis) będzie można powiedzieć o dobrym finiszu rundy. W Gdyni marzy się dobra pozycja wyjściowa na wiosnę. Chodzi o wyprzedzenie Miedzi Legnica i np. Termalici czyli zajęcie 4 miejsca. Pozycja do ataku wymarzona.
fot: arkagdynia.info
fot: ekstraklasa.net
0 komentarze:
Prześlij komentarz