Mariusz Rumak w Lechu był przygotowywany do roli pierwszego szkoleniowca gdy tylko odejdzie Bakero. Nikt dymisji Probierza jednak się nie spodziewał więc fakt iż szykowano Kulawika na szkoleniowca docelowego to bzdura. Życzę mu jednak wszystkiego dobrego podobnie jak swojego czasu Moskalowi. Mam nadzieje, że ten trend zostanie zachowany i konkretnymi drużynami kierować będą ludzie z nimi związani. Kulawik ma ultra trudne zadanie. Legia i to na wyjeździe. Jednak jeśli ma nastąpić zaprzeczenie fatalnej gry i udowodnienie, że w tym składzie Wisła może więcej, to kiedy jak nie dzisiaj i gdzie jak nie na Legii?
fot: ekstraklasa.net
0 komentarze:
Prześlij komentarz