Dwa dni temu (2.04.12) pojawiła się sensacyjna informacja. Mianowicie zostały wstrzymane wypłaty zaległych premii dla piłkarzy Ślaska Wrocław. Jest to dla mnie skandal o jakim dawno nie słyszałem. Klub nie ma pieniędzy na bieżące prosperowanie więc nie da piłkarzem tego co się należy za zeszły rok?! Śmieszne! To właśnie znakomicie oddaje otoczę tego klubu. Zrobiło się wielkie halo żeby ludzie wiedzieli, że zawsze Śląsk mogą oglądać na Polsacie i tyle. Wszelkie opowieści o podnoszeniu kapitału i doganianiu finansowej czołówki można sobie wsadzić między bajki. Upokarzający jest fakt, że klub, z którym wiązano takie nadzieje nagle zaczyna traktować zawodników jako tych, którzy są winni wszystkiemu. Tak naprawdę jednak winni są udziałowcy! Zarówno miasto, które nie zdawało sobie sprawy co to znaczy promować się poprzez piłkę oraz bogaty udziałowiec, który nie ma zielonego pojęcia o piłce. To trener i piłkarze są winni. Proponuje za żenujące wyniki finansowe obarczyć winą murawę na stadionie na Pilczycach! Idealny winowajca tego, że ktoś się boi inwestować w to czego się podjął. Uwłaczające jest zamrażanie premii za sukcesy, które drużyna już odniosła. Chodzi o niebagatelną kwotę 2 mln zł. To niespotykane. Szkoda, że dotyczy klubu z czołówki. Dokapitalizowanie spółki kwotą 24 mln? Proszę Was! Co to za spółka, w której jedna strona daje, druga mówi, że nie da, a w efekcie nie ma ani złotówki! A miało być tak pięknie...
środa, 4 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz