W czwartej serii spotkań dojdzie do niezwykle ciekawych konfrontacji. Szlagierem jest rzeczy jasna mecz niedzielny, w którym Górnik podejmie Legię. Zmierzą się więc drużyna, która zrobiła największy postęp z w pełni zasłużonym liderem. Ciekawie będzie jednak już na samym początku. W piątek o 18 Podbeskidzie spróbuje okraść z punktów mistrza kraju - Śląsk. Na ławce trenerskiej Wrocławian zasiądzie nowy szkoleniowiec - Stanislav Levy, który po raz pierwszy poprowadzi zespół w oficjalnym meczu. W trakcie przerwy na mecze eliminacji mundialu Śląsk zagrał sparing z przedstawicielem drugiej Bundesligi - Dynamem Drezno. Przegrał 1:2. Podbeskidzie zagrało niezły mecz z Wisłą u siebie (1:1) i całkiem przyzwoity na Łazienkowskiej z Legią (1:3). Śląsk odniósł dwa mało przekonywujące zwycięstwa nad Koroną i Ruchem ale pierwszy mecz na wyjeździe z Widzewem przegrali w koszmarnym stylu (1:2). Czy przełamią się na także wyjeździe?
Mały szlagier to pierwszy mecz sobotni. Rewelacyjna Polonia zmierzy się z Jagiellonią, która ma być czarnym koniem rozgrywek. Piłkarze Tomasza Hajty nie przegrali jeszcze w tym sezonie lecz to zwyczajne szczęście gdyż dwa razy kończyli mecze ligowe w dziesiątkę. Polonia natomiast gra bez presji z zeszłego sezonu i widać to zwłaszcza w formacjach ofensywnych. Para Teodorczyk - Gołębiewski zaczyna przypominać swym polotem początki współpracy Piecha z Jankowskim.
Swoje pierwsze punkty będą miały okazję zdobyć zespoły Ruchu i Korony. Na Cichej (a nie w Gliwicach) przedostatni w tabeli Niebiescy podejmą ostatnich Złocisto - Krwistych. Będzie to kolejny debiut na ławce trenerskiej. Nowym szkoleniowcem Ruchu został bowiem Jacek Zieliński.
Na koniec pojedynek dołu z górą. Dobrze spisujący się w lidze Lech zagra na boisku najsłabszego w lidze GKS-u Bełchatów. Łatwe punkty do zdobycia to prawdopodobnie za dużo powiedziane ale nikt nie wyobraża sobie, że po takiej plamie jaka Lechici dali w Europie oraz w Pucharze Polski, Kolejorz nie wygra z jednym z głównych kandydatów do spadku.
piątek:
18:00 PODBESKIDZIE - ŚLĄSK
(CANAL+SPORT, POLSAT SPORT
20:30 POGOŃ - WISŁA
(CANAL+SPORT)
sobota:
13:30 POLONIA - JAGIELLONIA
(CANAL +SPORT, POLSAT SPORT)
15:45 LECHIA - PIAST
(CANAL+SPORT, POLSAT SPORT EXTRA)
18:00 RUCH - KORONA
(CANAL+)
niedziela:
14:30 KGHM ZAGŁĘBIE - WIDZEW
(CANAL+SPORT, POLSAT SPORT)
17:00 GÓRNIK - LEGIA
(CANAL+SPORT)
poniedziałek:
18:30 PGE GKS - LECH
(CANAL+PORT, EUROSPORT 2)
Mały szlagier to pierwszy mecz sobotni. Rewelacyjna Polonia zmierzy się z Jagiellonią, która ma być czarnym koniem rozgrywek. Piłkarze Tomasza Hajty nie przegrali jeszcze w tym sezonie lecz to zwyczajne szczęście gdyż dwa razy kończyli mecze ligowe w dziesiątkę. Polonia natomiast gra bez presji z zeszłego sezonu i widać to zwłaszcza w formacjach ofensywnych. Para Teodorczyk - Gołębiewski zaczyna przypominać swym polotem początki współpracy Piecha z Jankowskim.
Swoje pierwsze punkty będą miały okazję zdobyć zespoły Ruchu i Korony. Na Cichej (a nie w Gliwicach) przedostatni w tabeli Niebiescy podejmą ostatnich Złocisto - Krwistych. Będzie to kolejny debiut na ławce trenerskiej. Nowym szkoleniowcem Ruchu został bowiem Jacek Zieliński.
Na koniec pojedynek dołu z górą. Dobrze spisujący się w lidze Lech zagra na boisku najsłabszego w lidze GKS-u Bełchatów. Łatwe punkty do zdobycia to prawdopodobnie za dużo powiedziane ale nikt nie wyobraża sobie, że po takiej plamie jaka Lechici dali w Europie oraz w Pucharze Polski, Kolejorz nie wygra z jednym z głównych kandydatów do spadku.
piątek:
18:00 PODBESKIDZIE - ŚLĄSK
(CANAL+SPORT, POLSAT SPORT
20:30 POGOŃ - WISŁA
(CANAL+SPORT)
sobota:
13:30 POLONIA - JAGIELLONIA
(CANAL +SPORT, POLSAT SPORT)
15:45 LECHIA - PIAST
(CANAL+SPORT, POLSAT SPORT EXTRA)
18:00 RUCH - KORONA
(CANAL+)
niedziela:
14:30 KGHM ZAGŁĘBIE - WIDZEW
(CANAL+SPORT, POLSAT SPORT)
17:00 GÓRNIK - LEGIA
(CANAL+SPORT)
poniedziałek:
18:30 PGE GKS - LECH
(CANAL+PORT, EUROSPORT 2)
0 komentarze:
Prześlij komentarz