Obydwaj maja po 20 lat i obydwaj będą mogli podziękować Januszowi Kudybie jeśli w najbliższym czasie zagrają w ekstraklasie. Od czasu gdy były gwiazdor min. Motoru Lublin i Śląska Wrocław objął drużynę KS Polkowice, jego podopiecznymi zainteresowali się działacze klubów ekstraklasy. Pierwszy z nich to Dawid Wacławczyk. Obrońca jednak z ofensywnymi walorami (hat trick w meczu z Dolcanem Ząbki). W tym sezonie zagrał w 14 meczach ligowym i jednym w Pucharze Polski. Jego boczne podłączanie się do akcji ofensywnych przypomina rajdy Łukasza Piszczka. Zainteresowany jest tym zawodnikiem min. GKS Bełchatów. Drugi z przyszłych "ekstraklasowiczów" to Jakub Więzik. Nie przebił się do kadry meczowej Śląska Wrocław i znalazł się w Polkowicach. Imponować mogą jego warunki fizyczne. Wzrost to parametr, którego brakuje wielu napastnikom naszej ligi, a Więzik ma aż 195 cm. W 15 meczach strzelił tylko 2 gole lecz wyróżnia się na boisku nie tylko tym, że jest widoczny z daleka. Runda wiosenna może być przełomową w karierach obu zawodników. Czy działacze klubów z ekstraklasy wreszcie zrozumieją, że I liga nie jest tylko po to żeby wypożyczać tam niepotrzebnych graczy ale także by dawać szanse talentom z zaplecza elity?
Jakub Więzik
fot: igol.pl
Dawid Wacławczyk
fot: fakt.pl
poniedziałek, 28 listopada 2011
Utalentowany duet z Polkowic!
Autor: Gabriel o poniedziałek, listopada 28, 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz