Niby jest zależność między nowym obiektem, a słabymi wynikami drużyny gdyż piłkarze mają rzekomo spętane nogi. Cracovia jednak absolutnie nie jest dobrym tego przykładem. To nie presja z trybun paraliżuje zawodników. To wszystko nie prawda!!! Jest tyle większych stadionów czyli bardziej uczęszczanych, krytykę się także słyszy i jakoś nikt się w mediach nie zasłania wyzwiskami tylko przyznaje się do błędu. Dlatego uważam, że słowa kapitana Pasów - Arka Radomskiego po meczu z Górnikiem, w których mówi, że rozumie frustracje kibiców ale nie będzie tolerował wyzwisk są nie na miejscu. Ponieważ jakim prawem kibic ma np. tolerować tak fatalną grę kapitana swojej drużyny? Cracovia straciła trzy gole i przy każdym z nich zawinił były reprezentant Polski.
Dalej idąc. Mamy za sobą 23 kolejkę i Ci piłkarze ewidentnie mają problem ze zgraniem!!! Nie chce, żeby jakikolwiek kibic poczuł się urażony ale kolektyw Łódzki Klub Sportowy wypracował sobie po czterech czy pięciu kolejkach rundy wiosennej. Pasy natomiast nie rokują od początku sezonu. Skoro nie ma drużyny to trzeba szukać indywidualności. Jest przebojowy Steblecki lecz on dopiero co zadebiutował, Saidi, o którym krążą legendy o rzekomym symulowaniu kontuzji i Suworow, który rzeczywiście ma kłopoty ze zdrowiem. Zostaje najnowszy nabytek Pasów czyli Bartłomiej Grzelak. Kilka bardzo dobrych zagrań pokazał w polu karnym Łukasza Skorupskiego. Jak dla mnie ten piłkarz powinien wybiec w Poznaniu w pierwszym składzie i w razie potrzeby dołożyć mu Van der Biezena. Jedną z nielicznych ale jednak niezrozumiałych dla mnie decyzji trenera Kafarskiego jest odsuniecie od meczowej osiemnastki Matuleviciusa. Miejmy nadzieje, że przy takim deficycie graczy ofensywnych "Litwa" powróci chociaż na ławkę.
Kłopoty dotyczą także obrony. Radomski na stoperze zawalił mecz, Hosek musi jeszcze pauzować około dwóch tygodni, Kosanovic jest w tym momencie najsłabszym z defensorów Cracovii... współczuję Kafarskiemu.
Warto jednak zadumać się nad "teorią gabinetową" autorstwa eksperta Canal + Macieja Murawskiego. Powiem szczerze, że nie zawsze się z nim zgadzam. Czasem jego wnioski nie pokrywają się w moim odczuciu z prawdą. Dobrze jednak analizuje grę, a także pewne sytuacje. Murawski jeszcze nie tak dawno w Cracovii był jako piłkarz i na tej podstawie stwierdza, że piłkarze dostają nóż w plecy nie od trybun lecz od władz. I nie chodzi tu o pana profesora Filipiaka. Przecież on nie marnuje swoich pieniędzy. Robią to inni. Bardzo duże pretensje kibice Cracovii mogą mieć przede wszystkim do Tomasza Rząsy, który był odpowiedzialny za transfery. Piłkarze pokroju Marijana Jarabicy czy Bojana Puzgiacy defensywy Pasów nie zbawiły, Koen Van der Biezen kompletnie ale to kompletnie nie pasuje do tego sytemu. Trzeba być laikiem, żeby tego nie zauważyć. Podobnie z wiceprezesem Tabiszem. Budżet się dopina gdyż finanse to jego domena. Jednak na piłce nie zna się za grosz. I jak taki ktoś może decydować o losach klubu?
Skoro już jesteśmy przy panu Tabiszu, to chciałbym zaznaczyć, że frustracja kibiców doszła do takiego stopnia, że wiceprezes z klubu wychodził ostatnio pod eskortą ochrony gdyż kibice po treningu postanowili na niego zaczekać. Efekt jest taki, że wszyscy stewardzi, noszowi czy nawet chłopcy do podawania piłek, którzy byli akredytowani przez ruchy kibicowskie Cracovii zostali wyrzuceni. W ramach zemsty najwyraźniej. I jak tu się dziwić, że w takiej atmosferze nie ma wyników? Regularne wypłaty tu nic nie dają. ŁKS nie dostaje pieniędzy prawie wcale, a walczą do upadłego...
Jakub Tabisz Tomasz Rząsa
fot: sport.fakt.pl
Dalej idąc. Mamy za sobą 23 kolejkę i Ci piłkarze ewidentnie mają problem ze zgraniem!!! Nie chce, żeby jakikolwiek kibic poczuł się urażony ale kolektyw Łódzki Klub Sportowy wypracował sobie po czterech czy pięciu kolejkach rundy wiosennej. Pasy natomiast nie rokują od początku sezonu. Skoro nie ma drużyny to trzeba szukać indywidualności. Jest przebojowy Steblecki lecz on dopiero co zadebiutował, Saidi, o którym krążą legendy o rzekomym symulowaniu kontuzji i Suworow, który rzeczywiście ma kłopoty ze zdrowiem. Zostaje najnowszy nabytek Pasów czyli Bartłomiej Grzelak. Kilka bardzo dobrych zagrań pokazał w polu karnym Łukasza Skorupskiego. Jak dla mnie ten piłkarz powinien wybiec w Poznaniu w pierwszym składzie i w razie potrzeby dołożyć mu Van der Biezena. Jedną z nielicznych ale jednak niezrozumiałych dla mnie decyzji trenera Kafarskiego jest odsuniecie od meczowej osiemnastki Matuleviciusa. Miejmy nadzieje, że przy takim deficycie graczy ofensywnych "Litwa" powróci chociaż na ławkę.
Kłopoty dotyczą także obrony. Radomski na stoperze zawalił mecz, Hosek musi jeszcze pauzować około dwóch tygodni, Kosanovic jest w tym momencie najsłabszym z defensorów Cracovii... współczuję Kafarskiemu.
Warto jednak zadumać się nad "teorią gabinetową" autorstwa eksperta Canal + Macieja Murawskiego. Powiem szczerze, że nie zawsze się z nim zgadzam. Czasem jego wnioski nie pokrywają się w moim odczuciu z prawdą. Dobrze jednak analizuje grę, a także pewne sytuacje. Murawski jeszcze nie tak dawno w Cracovii był jako piłkarz i na tej podstawie stwierdza, że piłkarze dostają nóż w plecy nie od trybun lecz od władz. I nie chodzi tu o pana profesora Filipiaka. Przecież on nie marnuje swoich pieniędzy. Robią to inni. Bardzo duże pretensje kibice Cracovii mogą mieć przede wszystkim do Tomasza Rząsy, który był odpowiedzialny za transfery. Piłkarze pokroju Marijana Jarabicy czy Bojana Puzgiacy defensywy Pasów nie zbawiły, Koen Van der Biezen kompletnie ale to kompletnie nie pasuje do tego sytemu. Trzeba być laikiem, żeby tego nie zauważyć. Podobnie z wiceprezesem Tabiszem. Budżet się dopina gdyż finanse to jego domena. Jednak na piłce nie zna się za grosz. I jak taki ktoś może decydować o losach klubu?
Skoro już jesteśmy przy panu Tabiszu, to chciałbym zaznaczyć, że frustracja kibiców doszła do takiego stopnia, że wiceprezes z klubu wychodził ostatnio pod eskortą ochrony gdyż kibice po treningu postanowili na niego zaczekać. Efekt jest taki, że wszyscy stewardzi, noszowi czy nawet chłopcy do podawania piłek, którzy byli akredytowani przez ruchy kibicowskie Cracovii zostali wyrzuceni. W ramach zemsty najwyraźniej. I jak tu się dziwić, że w takiej atmosferze nie ma wyników? Regularne wypłaty tu nic nie dają. ŁKS nie dostaje pieniędzy prawie wcale, a walczą do upadłego...
Jakub Tabisz Tomasz Rząsa
fot: sport.fakt.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz