Po odejściu Krzysztofa Łągiewki nikt nie płakał. Jednak świadomość konieczności zatrudnienia stopera z prawdziwego zdarzenia była duża. Ostatecznie zdecydowano się na bardzo dobry ruch. Z borykającej się z kłopotami finansowymi Bogdanki Łęczna wyciągnięty został Brazylijczyk - Wallacea. Powiem szczerze, że dawno nie widziałem tak zachwalającego nowy klub piłkarza. Nie ma chyba osoby, która się nie cieszy z podpisana tej umowy. Ma to być lek na trudne czasy czyli leczenie kontuzji przez Omara Jaruna i Sławomira Mazurkiewicza. Dla 26-letniego stopera, Arka będzie trzecim w Polsce klubem. Poza Bogdanka Łęczna spędził jeszcze dwa lata we Flocie Świnoujście. Powracając jednak do zachwytów, to gdyby wszyscy piłkarze zmieniający kluby byli tak nastawieni, to można by znieść prawo Webstera, bo nikt nie odchodziłby z klubów przed ukończeniem kontraktu. W wygranym przez Arkę sparingu z Gryfem Wejherowo (3:1), nowy nabytek zółto - niebieskich spisał się co najmniej bardzo dobrze. Brawa dla trenera Nemca i działaczy Arki za ten transfer. Chociaż w pewnym stopniu przyćmi to konflikt Andrzeja Czyżniewskiego z kibicami...
Wallace Benevente:
fot: gksbogdanka.com.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz