BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

niedziela, 17 czerwca 2012

Ten artykuł będzie krótki...

Cóż rzec? Mam już serdecznie dosyć tego co nakręcają media. O ile w trakcie naszych zmagań grupowych miło było popatrzeć na uśmiechnięte twarze polskich kibiców o tyle nie rozumiem jak można siedzieć w programie jednej z komercyjnych telewizji przez kilka godzin i mówić, że "przeceniliśmy swoje możliwości" czy "zlekceważyliśmy Czechów". Ci sami ludzie, którzy mówią że jesteśmy za słabi przed Euro mówili, że szanse są równe. Szczegół. Szkoda tylko, że rozważania, które prowadzą do starego powiedzenia "mądry Polak po szkodzie" są tematem numer jeden, a samobójstwo gen.  Petelickiego numerem dwa czy trzy.

Wróćmy do piłki. Nie oceniam Smudy negatywnie, podobnie jak piłkarzy. Wystarczy przypomnieć sobie końcówkę pracy Leo Beenhakkera. Jest przepaść między tamtą kadrą, a tym co stworzył Franz. Ja osobiście chciałbym, żeby został ale zapewne odejdzie. Takie jest życie, wróćmy do rzeczywistości ale bez jej zaklinania...

środa, 13 czerwca 2012

EURO 2012: Polska 1:1 Rosja

Powody do radości są dwa. Po pierwsze zobaczyliśmy wczoraj naszą reprezentację, która była w stanie zdominować przez większość meczu "silniejszego" od siebie rywala. Gra na prawdę cieszy gdyż wytrzymaliśmy ten mecz przy bardzo wysokich obrotach. Tym lepiej, że to szybkie tempo sami narzuciliśmy. Nie sądziłem, że po przerwie nasi aż tak przykręcą śrubę Sbornej. Po drugie mamy do czynienia z sytuacją dla nas obcą, a więc meczem numer trzy w fazie grupowej mistrzowskiej imprezy, który nie będzie o pietruszkę. Ba! To będzie mecz dekady! Szkoda tylko, że presji z siebie nie ściągnęliśmy i musimy wygrać, bo remis pozostawi marzenia o ćwierćfinale na kolejne cztery lata. Indywidualnie świetnie zaprezentowało się trio z Borussii. Najbardziej widoczny był nasz bohater i kapitan Kuba Błaszczykowski ale chciałbym wyróżnić jeszcze trzech innych naszych reprezentantów: Damiena Perquisa, który wygrywał wszystkie pojedynki główkowe, Przemysława Tytonia, który znakomicie czytał grę, a także Roberta Lewandowskiego, który wygrał wiele pojedynków swoją umiejętnością zastawiania się. Miał też trzy bardzo groźne sytuację.

Na mecz z Czechami nie robiłbym zmiany między słupkami. Nie ma takiej potrzeby. Dariusz Dudka natomiast powinien zagrać od początku ale trójką defensywnych grać nie można. Za Obraniaka (najsłabszego moim zdaniem) powinien zagrać Grosicki, a na lewą pomoc powinien wrócić Rybus...



fot:  gwizdek24.se.pl


fot:   eostroleka.pl

sobota, 9 czerwca 2012

EURO 2012: Polska 1:1 Grecja

Nastroje po meczu z Grecją do najlepszych nie należą. Pretensji do Szczęsnego mieć nie można. Ta akcja to efekt błędu całej defensywy ponieważ Grecy wychodzili trójką na aż pięciu naszych reprezentantów. Podkreślmy jednak, że był to jedyny poważny błąd naszej obrony. Mecz ułożył się klasycznie względem niewykorzystanych przez nas sytuacji z pierwszej połowy. Nie zbyt zrozumiałe są jednak decyzje selekcjonera, a właściwie ich brak. "zmiana Rybus - Brożek była przygotowana" wypalił po meczu Franciszek Smuda. Przypominam, że wymuszona zmiana Rybusa na Tytonie nie wyczerpuje limitu roszad na mecz. Po drugie może i lepiej, że zmian nie było, bo gdyby Brożek...

Przypominam także (to już do kibiców), że w 2004 roku Grecy wyszli z grupy zaledwie z 4 punktami więc z ocenami efektów 2,5 letniej pracy Smudy zaczekajmy do końca rozgrywek grupowych. Nie można przecież powiedzieć, że na otwarcie zawiedliśmy...



fot: polskieradio.pl


fot:  polskieradio.pl

czwartek, 7 czerwca 2012

Na Konwiktorskiej umierają duchy!

A konkretnie jeden. Duch sportu. To co jednoczyło bogatych i mniej zamożnych czyli piękno i miłość do piłki nagle przestało mieć znaczenie. Więc pytam. Czy pan prezes Wojciechowski jest w pełni świadom tego co robi? W jednym roku buduje klub na Ligę Mistrzów i sprzedaje miejsce w Ekstraklasie! Pachnie prowizorką. O ile mogę zrozumieć, że prezes ma dość gdyż zawiódł się na kliku osobach o tyle nie potrafię pojąć co stało się z wielkim "pasjonatem" piłki. Mamy odpowiedź. Prezes nie lubi wyzwań, które stawiają opór. Zatrudnić i wyrzucić legendę polskiej piłki jaką jest Włodzimierz Lubański było miło gdyż to świadczyło o "możliwościach" prezesa ale usiąść i powiedzieć sobie, że tu i tu zrobiłem błąd, to już zbyt trudne.

 I jak tu nie szanować pana PROFESORA Janusza Filipiaka, który mimo spadku obiecał nie opuścić drużyny, w newralgicznych momentach stawał po stronie kibiców, a na dodatek pracuje na podwyższanie kapitału dla klubu poprzez wyniki jakie osiąga jego Comarch. Jak się mają poczuć kibice Polonii, którzy czekali na gwiazdy i puchary, a teraz nie wiedzą czy ich klub nie zmieni nazwy albo nie będzie grał w niższej lidze? Wyobrażacie sobie, że miejsce Polonii może zająć GKS Katowice? Mogła na licencji Polonii występować w Ekstraklasie Cracovia ale PROFESOR Filipiak wykazał się zdrowym rozsądkiem i kazał zdementować plotki o odkupieniu licencji.

 Mam  nadzieję, że nie urażę kibiców KSP ale prezes Wojciechowski powinien wziąć przykład z Legii, a konkretnie z koncernu ITI, który również ogranicza swoje wpływy ale robi to stopniowo, nie zostawia kibiców na lodzie. Przecież o spłacaniu długu wobec machiny prezesa Waltera wiemy od dawna. W ostatnim roku Legia zyskała na sprzedaży nazwy stadionu (PepsiCo), na umieszczeniu logo nowego sponsora na koszulkach (ActivJet). Do tego należy dodać poszukiwania nowego inwestora (Turkish Airlines?).

Ten cały cyrk ze sprzedażą piłkarzy, Jarosławem Bako i jego "treningami" czy brakiem urlopów to jakaś żenada. Wstyd! Brak mi słów...


Józef Wojciechowski
fot: sport.gadu-gadu.pl

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Krok do tyłu, dwa do przodu. Jan Urban w Legii!

Przyjście starego nowego trenera Legii jednych cieszy, drugich martwi. Cieszyć się mogą przyszłe gwiazdy takie jak Efir (kontuzjowany), Żurek czy Górski. Przecież to Urban tak na prawdę zarobił dla Legii te miliony za Rybusa i Borysiuka gdyż jego gdyż wprowadzenie tych piłkarzy do składu to jego autorski pomysł. Dobrze miał się za czasów byłego piłkarza Osasuny na Łazienkowskiej także Miro Radovic jednak to Maciejowi Skorży zawdzięcza najwięcej także może się okazać, że stawiając na Wolskiego i Żyro, Serb straci miejsce w składzie i znowu zgaśnie. O miejsce w składzie bać się nie powinien Daniel Ljuboja. Urban widzi go ale nie na szpicy lecz za wysuniętym napastnikiem. Kłopot w tym, że takiego nie ma jeszcze w kadrze. Nie zmienia to jednak faktu, że Urban nie będzie przymykał oka na zachowania Serbskiego gwiazdora. Skończy się taryfa ulgowa, bezkarne pokrzykiwanie na młodszych i autorytarne decyzje przy stałych fragmentach gry.

Przyznam szczerze, że nie byłem zwolennikiem zwalniania Skorży lecz jeśli już musiało do tego dojść to cieszę się, że upadł projekt zatrudnienia trenera z zagranicy. Weiss czy Vrba  byliby wielkimi niewiadomymi. Urban pewien poziom jednak gwarantuje. Trenerzy z Czech czy Słowacji to nie zła alternatywa patrząc na warsztat np. Pavla Hapala jednak Legii nie ma potrzeby robić aż takiej rewolucji. Jak już jesteśmy przy zagranicznych trenerach to bardzo chciałbym zobaczyć na ławce trenerskiej polskiego klubu Wiktora Hanczarenkę - twórcę sukcesów BATE Borysów.

Ostatnie doniesienia wskazują na to, że transfery do Legii nie muszą koniecznie być bezgotówkowe. Tym bardziej szkoda, że Legia nie włącza się do walki o takich piłkarzy jak Dudu czy :Lisowski. Nie powinno się też odpuszczać tak łatwo tematu powrotu Kuby Koseckiego.


fot:   tvp.pl