BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

czwartek, 27 października 2011

Przeprosiny Suvorova

Aleksandr Suvorov może mówić o szczęściu. Za incydent z Lubina został zawieszony na pół roku. To relatywnie bardzo wysoka kara więc wszyscy liczyli na złagodzenie. Udało się i po niespełna dwóch miesiącach .Mołdawianin wrócił na boisko. Musiał jednak przekazać 30 tys. złotych na cele charytatywne oraz przeprosić sędziego Radosława Trochimiuka. Z pierwszą częścią kary nie można się nie zgodzić ale przeprosiny...





" Ja Aleksandr Suvorov pragnę niniejszym przeprosić sędziego Radosława Trochimiuka za naruszenie jego nietykalności cielesnej podczas meczu pomiędzy Zagłębie Lubin, a MKS Cracovia SSA, który odbył się 26 sierpnia 2011 roku."

Przegląd Sportowy 27.10.2011

Bardzo ładnie zredagowany tekst ukazał się 27 października w Przeglądzie Sportowym na drugiej stronie. Zgodnie z zaleceniami. Pada jednak z mojej strony takie pytanie. Po co? Czy gdyby nie przykaz, Suvorov przeprosiłby arbitra? Nie wiadomo! Ale jest to sprawa samych zainteresowanych. Takie pokazówki niczemu nie służą! Przeprosił i co? Ktoś to potraktuje poważnie? Jeśli zawodnik chciałby szczerze przeprosić to zapewne znalazł by sposób. Lepiej było np. nakazać zawodnikowi spędzić 10 godzin na treningu z juniorami Cracovii. Przeprosiny nic nie warte, pożytku z tego nie ma ale sprawa załatwiona. Nie uważam żeby jego zachowanie wobec arbitra było w porządku ale nie uważam także aby sztuczne przeprosiny były na miejscu bo to jest sport dość agresywny i nie ma obowiązku za wszystko mówić "przepraszam". Jakoś sprawcy poważnych kontuzji nie są zobligowani przepraszać poszkodowanych. Czemu więc sędzia jest inaczej traktowany? Jego autorytet na boisku musi być niepodważalny ale poza nim przesadą jest organizować takie pokazówki...

Aleksandr Suvorov - Cracovia

foto: gwizdek24.se.pl

0 komentarze: