Radosław Mroczkowski

fot: widzewlodz.pl
Nika Dzalamidze

fot: radio.widzewlodz.pl
Czesław Michniewicz

fot: informacjesportowe.pl



Autor: Gabriel o środa, listopada 30, 2011 0 komentarze

Autor: Gabriel o wtorek, listopada 29, 2011 0 komentarze
W ostatnim czasie nie miałem możliwości oglądać dwukrotnie magazynu Liga + Extra. Jest to dla mnie coniedzielny rytuał ponieważ fachowość z jaką dziennikarze zajmują się Ekstraklasą w Canal + Sport jest budująca. Oglądam ten program także dla niektórych gości. Bardzo rozsądne komentarze ma Kazimierz Węgrzyn, którego osobiście bardzo lubię i cenię ale chyba najważniejszą częścią programu jest ocena sytuacji kontrowersyjnych przez pana Sławomira Stępniewskiego. W związku z tym, że ominęło mnie to dwukrotnie przypomniałem sobie o tym, że także Polsat jako drugi operator meczów Ekstraklasy ma swoje transmisje i programy. Zacząłem porównywać obydwie propozycje i w poniższej analizie chciałbym przedstawić różnice pomiędzy dwoma komercyjnymi stacjami. Warto o tym wiedzieć bo zazwyczaj jest tak, że jeśli ktoś ma Canal + Sport to nie ma Polsatu Sport więc dobrze jest wiedzieć co tracimy, a co zyskujemy. Zaczynamy:Autor: Gabriel o wtorek, listopada 29, 2011 0 komentarze
Obydwaj maja po 20 lat i obydwaj będą mogli podziękować Januszowi Kudybie jeśli w najbliższym czasie zagrają w ekstraklasie. Od czasu gdy były gwiazdor min. Motoru Lublin i Śląska Wrocław objął drużynę KS Polkowice, jego podopiecznymi zainteresowali się działacze klubów ekstraklasy. Pierwszy z nich to Dawid Wacławczyk. Obrońca jednak z ofensywnymi walorami (hat trick w meczu z Dolcanem Ząbki). W tym sezonie zagrał w 14 meczach ligowym i jednym w Pucharze Polski. Jego boczne podłączanie się do akcji ofensywnych przypomina rajdy Łukasza Piszczka. Zainteresowany jest tym zawodnikiem min. GKS Bełchatów. Drugi z przyszłych "ekstraklasowiczów" to Jakub Więzik. Nie przebił się do kadry meczowej Śląska Wrocław i znalazł się w Polkowicach. Imponować mogą jego warunki fizyczne. Wzrost to parametr, którego brakuje wielu napastnikom naszej ligi, a Więzik ma aż 195 cm. W 15 meczach strzelił tylko 2 gole lecz wyróżnia się na boisku nie tylko tym, że jest widoczny z daleka. Runda wiosenna może być przełomową w karierach obu zawodników. Czy działacze klubów z ekstraklasy wreszcie zrozumieją, że I liga nie jest tylko po to żeby wypożyczać tam niepotrzebnych graczy ale także by dawać szanse talentom z zaplecza elity?
Jakub Więzik

fot: igol.pl
Dawid Wacławczyk

fot: fakt.pl
Autor: Gabriel o poniedziałek, listopada 28, 2011 0 komentarze


Autor: Gabriel o niedziela, listopada 27, 2011 0 komentarze
Autor: Gabriel o sobota, listopada 26, 2011 0 komentarze
Autor: Gabriel o piątek, listopada 25, 2011 0 komentarze

Autor: Gabriel o czwartek, listopada 24, 2011 0 komentarze
ActiveJet - firma produkująca tonery do drukarek czy oświetlenia LED, rocznie ma przekazywać Legii 4 mln zł. Nowy sponsor zastąpił na koszulkach słynne logo "n" - telewizji nowej generacji, której właścicielem jest koncern ITI. Do tego dochodzi 6 mln zł rocznie od Pepsi czyli tytularnego sponsora stadionu. Sponsorzy jak na najbardziej medialny klub w Polsce przystało. Skąd więc brak gotówkowych transferów w zimie? Dopuszczenie możliwości sprzedania Borysiuka czy Rybusa? Nie jest to jasne. Wiadomo jednak, że Legia zaczyna się uniezależniać od ITI. Jeśli drużyna awansuje do 1/8 finału Ligii Europy to zabezpieczony zostanie budżet na przyszły sezon. Pozostaje jednak dług wobec koncernu Mariusza Waltera. Do spłaty zostało około 80 mln zł. Wiadomo, że nie zostanie to spłacone w sezon czy dwa ale zaległości muszą być systematyczne zmniejszanie. Ciężko się więc dziwić, że stołeczni pieniędzmi nie szastają. W zimie też nie będą. Co do osłabień, to transfer Borysiuka dojdzie do skutku najprawdopodobniej dopiero latem. Cena minimalna - 2 mln euro ale to kwota wyjściowa. Rybus? Raczej w Legii zostanie na kolejny sezon. Nie powinno więc dojść do osłabienia drużyny przed ważną wiosną w Europie. Zwłaszcza, że kilku zawodników wciąż walczy o Euro 2012 i nie w głowach im wycieczki po Europie...Autor: Gabriel o środa, listopada 23, 2011 0 komentarze

Autor: Gabriel o wtorek, listopada 22, 2011 0 komentarze


Autor: Gabriel o poniedziałek, listopada 21, 2011 0 komentarze

Autor: Gabriel o poniedziałek, listopada 21, 2011 0 komentarze
Kłopoty przy ul. Cichej będą się mnożyć. Już niebawem może nawet nie przy Cichej. Wszystko tuszują piłkarze, których postawa jest wzorowa. Tylko sami zainteresowani wiedzą jak wygląda sytuacja z zaległościami. Czy piłkarze dostają na czas wypłaty to nie wiemy ale można przypuszczać, że nie skoro nawet trener Fornalik nie jest regularnie opłacany. Właśnie! Raczej kończy się przygoda Waldemara Fornalika w Ruchu Chorzów. Był wymieniany pod kątem objęcia Wisły czy Śląska ale fakt, że były to tylko spekulacje nie oznacza, że ulubieniec publiczności zostanie z Niebieskimi. Ma już dość nieregularnych wypłat, sprzedawania najlepszych piłkarzy i bezgotówkowych transferów. W sumie ciężko się dziwić. Ileż można? Na dodatek w przyszłym sezonie Ruch najprawdopodobniej opuści ul. Chichą. Wymogi licencyjne raczej nie zostaną spełnione. Zbyt duży koszt pochłonęłoby zadaszenie części trybun. Co dalej? Naturalnym wyjściem jest Stadion Śląski jednak działaczy Ruchu nie stać na wynajęcie "dumy Śląska". Wodzisław, Gliwice, Bełchatów? Wizje te są straszne dla fanów 14- krotnych mistrzów Polski. Budowa nowego stadionu to temat odległy. Finanse stoją na przeszkodzie. W tym przypadku nie można do wniosku licencyjnego wpisać tylko swojego stadionu. Musi być rezerwowy obiekt bo inaczej Ruch zagra przy Cichej ale w I lidze...
stadion przy ul. Cichej - 10 000 miejsc

fot: bazastadionow.pl
Waldemar Fornalik:

fot: ekstraklasa.net
Autor: Gabriel o niedziela, listopada 20, 2011 0 komentarze
Urodzony 18 marca 1990 roku napastnik Pogoni pochodzi z Kamerunu. Do Szczecina przyszedł przed rozpoczęciem obecnego sezonu z gruzińskiego Dinama Tbilisi. Miałem okazję oglądać jego poczynania w meczu Pogoni z KS Polkowicami. Portowcy męczyli się z podopiecznymi Janusza Kudyby ale wygrali 3:2. Djousse strzelił dwa gole lecz to nie wszystko. Kibice przecierali oczy ze zdumienia po kilku niesamowicie efektownych zagraniach zawodnika z kameruńskim i gruzińskim paszportem. Jego bajeczna technika sprawiła, że stał się ulubieńcem trybun stadionu im. Floriana Krygiera. Kilka razy zdecydował się na niesamowicie trudne ale przyjemne dla oka zagrania, które dziwnym trafem mu wychodziły raz za razem. Niesamowity jest jego sposób poruszania się. Warto podkreślić jego bardzo dobry start do piłki. Wszystko wykonuje we właściwym tempie i na dużej szybkości. Musi mieć także żelazne płuca gdyż nawet pod koniec meczu dawał się we znaki obrońcom Polkowic w pojedynkach sprinterskich. Niesamowite co ten chłopak potrafi. Nie jest gorszy o Razacka Traore czy Saidiego Ntibazonkizy. Pewne jest, że prędzej czy później ten zawodnik zagra w Ekstraklasie o ile nie wyjedzie od razu za granice. Jednak się zastanawiam czy zadebiutuje w naszej elicie w barwach Pogoni Szczecin do, której deklaruje wielkie przywiązanie ponieważ wraz z Portowcami awansuje z I ligi czy zostanie podkupiony przez jakiś inny klub w zimie lub przed startem kolejnego sezonu. To Vuk Sotirovic miał być tym napastnikiem numer jeden w talii Marcina Sasala ale postawa Kameruńczyka nie pozwala nawet mówić o jakichkolwiek roszadach w pierwszej linii drużyny prowadzonej przez byłego szkoleniowca Korony Kielce czy Dolcana Ząbki...
Donald Djousse

fot: pogon.v.pl
Autor: Gabriel o piątek, listopada 18, 2011 0 komentarze


Autor: Gabriel o piątek, listopada 18, 2011 0 komentarze



Autor: Gabriel o czwartek, listopada 17, 2011 0 komentarze