BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

wtorek, 17 stycznia 2012

Ciekawa wiosna w Bytomiu


Temperatura na plusie, słońce czy topniejący śnieg to bez wątpienia oznaki wiosny. Jednak jeśli te zjawiska zaobserwujemy w Bytomiu, nie będzie to równoznaczne z jej nadejściem. Polonia musi się sporo natrudzić, by wyjść na prostą. Bytom to miasto często odwiedzane przez potencjalnych inwestorów lecz nic z tego nie wynika. Jest biednie ale nie jest beznadziejnie. Wydaje się, że Polonia ma lepszą sytuacje niż np. ŁKS. Prosperuje nieco stabilniej i nie działa ponad swoje możliwości. Cel – utrzymanie, wykonawca – Dariusz Fornalak, środki – 400 tys. euro ze sprzedaży Jakuba Świerczoka. Wszystko jest poukładane. Pozostaje tylko jedno pytanie. Czy to wypali?! Niby strata do bezpiecznej pozycji jest nie aż tak duża, bo wynosi 5 punktów ale doza niepewności pozostaje. Przecież z 20 zdobytych jesienią goli aż 12 to trafienia Świerczoka, którego już w Bytomi nie ma. Jest za to następca. Chodzi o Alexandre, napastnika Śląska Wrocław, który jest chwilowo skazany na porażkę nawet w walce o osiemnastkę meczową gdyż ciężko będzie mu zdetronizować Christiana Omara Diaza, Johana Voskampa czy Łukasza Gikiewicza. Dla zawodnika i klubu jest to szansa. Ponadto do Bytomia miałby wrócić Michal Hanek, a do bramki wskoczyć dobrze znany z występów Ruchu (obecnie Korona) - Krzysztof Pilarz. Martwią za to odejścia. Wiosną nie zobaczymy w Polonii Adriana Chomiuka i Lukasa Kilara, a także Michala Misiewicza czy Luki Tiodorovicia, pomijając oczywiście Jakuba Świerczoka. Działacze z ul. Olimpijskiej 2 starają się wypełnić luki po ubytkach. Sprawa Świerczoka jest oczywista. Chodziło o pieniądze. Natomiast reszta zawodników wydaje się być zbędna (poza Kilarem jednak on zdecydował się zakończyć karierę) więc jeśli Alexandre albo ktoś inny przejmie chociaż w części odpowiedzialność za strzelanie bramek to Polonia ma szanse się utrzymać.


fot:   poloniabytom.com.pl

0 komentarze: