BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Śląsk to nie PSG i całe szczęście!


Muszę przyznać jestem pod wrażeniem. Mimo, że zgadzam się z opinią pana Tadeusza Pawłowskiego, który mówi, że jeśli Śląsk ma w przyszłości zdziałać w europejskich pucharach więcej niż w obecnym sezonie to musi zacząć sięgać po graczy z nieco wyższej półki, to jestem zbudowany kwestią transferów w stolicy Dolnego Śląska. Za równo do klubu jak i z klubu. Przyjście Patrica Mraza i Delibora Stevanovicia to duże wzmocnienia. Lewa obrona szwankowała więc Mraz jest dla Lenczyka dobrą alternatywą natomiast Stevanovic to środkowy pomocnik i jest to piłkarz zwiększający rywalizację z w drugiej linii. Nikt oczywiście nie chce wyrzucić Sebastiana Mili ale jednak potrzebny jest ktoś z kogo usług można skorzystać gdy np. Mateusz Cetnarski nie jest w pełni formy tak jak w minionej rudzie. Ważne jest jednak jak te transfery sfinalizowano. Temat Mraza pojawił się nagle. Od razu potwierdzono zainteresowanie tym piłkarzem. Gdyby nie „telenowele” w wykonaniu słowackiego MKS Żylina to zawodnik trafiłby to Wrocławia szybciej niż oczekiwano. Podobnie z Stevanoviciem. Także najpierw załatwiono transfer, a potem o nim mówiono. Czy wczoraj więc ktoś spodziewał się nagłówków „Fojut od lipca w Celticu?”  Nikt! A jednak! Nawet wśród najogólniejszych spekulacji nie przypuszczano, że filar i ostoja defensywy mistrza jesieni będzie brała czynny udział w okienku transferowym! W lipcu jednak wróci na Wyspy Brytyjskie by grać w drużynie Celtów. Transfer ten został sfinalizowany wzorowo. Nikt nie puścił „pary z ust” i media nie miały co napisać do momentu ogłoszenia decyzji. Ba! Nawet pracownicy klubu nie mieli o tym pojęcia, na czele z trenerem Lenczykiem. Nestor polskich szkoleniowców raczej będzie korzystał z usług byłego gracza Boltonu do końca sezonu. To odróżnia go od Ryszarda Tarasiewicza, który zapewne w podobnej sytuacji odsunąłby Fojuta od kadry pierwszego zespołu. Na pewno zwiększy się rywalizacja na pozycjach obu stoperów lecz to jedynie ze względu na szukanie następcy atletycznego obrońcy. Grać jednak powinien nadal, bo zawodnik, który ma już umowę z Celticiem Glasgow to bez wątpienia atut w walce o mistrzostwo Polski. Brawa za ten transfer, bo Fojut na wyspy wrócić bardzo chciał i trzeba było go puścić jednak jest to profesjonalista i wiosny zapewne nie odpuści.

Przypomnijmy sobie jaki huk medialny zrobił się gdy szejkowie z Paris Saint Germain zarzucili sieci na Davida Beckhama! Piłkarz już miał być zaprezentowany i co? Nic! Transfer upadł. Podobnie z Alexandre Pato czy Pippo Inzaghim. Więcej w mediach niż na biurku wlodarzy. Śląsk zrobił to staranniej. Dlatego pod tym względem bardziej udane okno transferowe miał Śląsk niż lider Ligue 1 – PSG… 

Jarosław Fojut
fot:   polskieradio.pl

0 komentarze: