Jedno wielkie zamieszanie. Najpierw kłopoty z infrastrukturą.
Potem przyjście Michała Probieża, następnie jego wyjazd do Grecji, odejście
Tomasza Kłosa i Tomasza Wieszczyckiego, kłopoty finansowe, a do tego żenująca gre przez większość jesieni. Brak pieniędzy i
obcinanie płac o 40% procent to heroiczna walka o uniknięcie degradacji klubu.
Mówi się, że to najgorszy scenariusz itd. ale jest on bardzo blisko dlatego to całe
zamieszanie. Gdyby Michał Probież został to pieniędzy nie byłoby więcej ale
może wyniki i morale zespołu uległyby poprawieniu. Nic na to jednak nie
wskazuje. W zimie ma dojść do wypożyczenia kilku piłkarzy z czołowych klubów. Może
się jednak ukazać, że jeśli ŁKS się utrzyma to będzie jeszcze gorzej. Piłkarze
zapewne zostawią zdrowie na boisku ale może się to okazać pyrrusowym
zwycięstwem. Jeśli nie znajdzie się inwestor to nawet w przypadku utrzymania
może się okazać, że po raz kolejny ŁKS nie otrzyma licencji. Tym razem nieprzypadkowo.
WYRÓŻNIENIA:
+ Antoni Łukasiewicz
Wypożyczony ze Śląska piłkarz grał tak jakby był kapitanem
ŁKS-u od 10 lat! Defensywny pomocnik strzelił 3 gole. Zapewnił min. zwycięstwo
z Cracovią. Mogło to zaimponował Orestowi Lenczykowi i całkiem możliwe, że
Śląsk nie wypożyczy go ponownie na wiosnę. Warto powiedzieć także o Radosławie
Pruchniku, Pavle Valimiroviciu oraz Sebastianie Szałachowskim ale to właśnie Łukasiewicz
był gwiazdą jesieni.
- Marcin Adamski
Od tego piłkarza miało zaczynać się ustalanie linii obrony.
Tak też z początku było ale po serii błędów i „spektakularnych zagrań” (np.
samobój w meczu z Polonią) został posadzony na ławkę rezerwowych. Tymczasem
wiele wskazuje na to, że były gracz min. Rapidu Wiedeń wiosnę spędzi w Młodej
Ekstraklasie. Wszystko przez pieniądze. Zawodnik zarabia ponad 30 tysięcy
złotych miesięcznie, a ŁKS nie może sobie pozwolić na takie wynagrodzenia
dlatego chce zredukować płace.
fot: mmlodz.pl
WIOSNA:
Nikogo skreślać nie należy ale nie wygląda to dobrze. Łódzki
KS ma największe szanse w tym momencie na spadek ze względu na masowe
wietrzenie szatni. Tym składem jeszcze można się łudzić ale bez
Szałachowskiego, Mięciela czy Łukasiewicza szanse na utrzymanie spadają w mgnieniu oka. Jeśli
derbów Łodzi w przyszłym sezonie nie będzie to o wielkim zaskoczeniu mowy nie
będzie.
STADION:
Pojemność: 4 994
Frekwencja: 2 407
Zapełnienie: 72,07%
Stadion przy al. Unii Lubelskiej
fot: vidfootie.com
0 komentarze:
Prześlij komentarz