Czasami nie wierzę w to co czytam, a czytam dużo. Po prostu nie jestem w stanie uwierzyć, że Jakub Świerczok zamiast do Wisły czy Lecha, pojechał na testy do Kaiserslautern! To najgorsze co można zrobić. Wyjechać po jednej dobrej rundzie za granicę i to w dodatku z I ligi, a nie z Ekstraklasy! Myślę, że nie byłoby żadnych kłopotów z sumą odstępnego za tego napastnika gdyż Polonia Bytom pieniędzy bardzo potrzebuje więc Wisła mogła się spokojnie targować. Czyżby urodzony w Tychach 19-latek chciał iść w ślady Iliana Micanskiego? Musi jednak pamiętać, że, Bułgar strzelił w Ekstraklasie 25 goli! Wyjechał mając lat 26 i wyrobioną markę w polskiej lidze, a na dodatek i tak skończył marnie bo dla nie jednego kibica Ekstraklasy jego temat powraca jedynie przy okazji potencjalnego wypożyczenia zawodnika do Zagłębia Lubin. A może Świerczok chce obrać kurs podobny do Mateusza Klicha? Pograć kilka miesięcy w rezerwach klubu Bundesligi, a potem wylecieć z hukiem? Wisła to najlepsza opcja. Miałby szanse się ograć z niebagatelnymi piłkarzami. Od Cwetana Genkowa czy Dudu Bitona mógłby się wiele nauczyć, a tak może spotkać się z presją, która zastopuje jego karierę…
fot: 2x45.com.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz