Miało być pięknie jak nigdy, wyszło jak zawsze. Cracovia
uznawana za największego farciarza ligi znów ma spore szanse się wyratować. Strata
do bezpiecznej pozycji to zaledwie 1 punkt. Lecz nie liczby przemawiają tu za
utrzymaniem Pasów lecz forma i pomysł na grę Dariusza Pasieki. Nie wiemy co by
się stało gdyby nadal pracował przy ul. Kałuży Jurij Szatałow. Mogło być ostatnie
miejsce ale równie dobrze bezpieczne, w środku tabeli. Kadrowo Cracovia nie
wygląda źle więc nikogo to nie ma prawa zdziwić, że Krakowianie zaczęli grać
dobrze. Jurij Szatałow miał w tym
sezonie średnią 0,5 punktu na mecz, Dariusz Pasieka 1,29 punktu. Widać więc
różnicę. Drużyna wiele zawdzięcza defensywie. Wojciech Kaczmarek prezentuje
formę reprezentacyjną, ustabilizowała się dyspozycja stoperów. Jan Hosek to
przyszłość Pasów, drugą młodość przeżywa Arek
Radomski i Łukasz Nawotczyński. Kłopoty są z przodu. Duet Niedzielan – Van der
Biezen strzelił w sumie dwa gole. Przynajmniej te bramki dały ich drużynie
zwycięstwa. Następnym problemem było wygranie zaledwie 2 z 8 meczów u siebie.
Prognozy są dobre gdyż poprawiła się bardzo atmosfera po wygranych derbach.
Kibice stoją murem za drużyną mimo konfliktu z zarządem lecz potrzeba kilku zmian. Niezbyt trafne było sprowadzenie Nykiela czy Cahalona więc trzeba poszukać kogoś do środka pola, na szpicę i boki obrony (końca kłopotów zdrowotnych Suarta nie widać).
WYRÓŻNIENIA:
Miał być w cieniu Mateusza Żytki, Milosa Kosanovicia czy
Łukasza Nawotczyńskiego. Tym czasem tworzy z tym ostatnim dobry duet. Zagrał tylko
w 8 meczach ale jest jedynym obrońcom Cracovii, któremu nie przytrafiła się
poważna gafa. Jeszcze jedno. Nie ma jeszcze 23 lat co oznacza, że wiele pożytku
mogą mieć z niego pod Wawelem.
fot: cracovia.pl
Znajdzie się pewnie kilka osób, którym tak zarył się w pamięć
mecz z Lechem, że bez wahania wskazaliby Mateusza Żytkę. Jednak od kiedy
Pasieka wystawia byłego gracza Polonii Bytom na prawej obronie nie można mu
wiele zarzucić. Kandydatem do rozczarowania był też Aleksiejs Visnakovsem ale ostatecznie grzechy
popularnego „Wtorka” uznaliśmy za najcięższe. Nijak nie przypomina Niedzielana z Ruchu
czy z Korony. Mimo krytyki obydwu nowych
napastników to Van der Bizen wypada trochę lepiej. Głównie dzięki sile i grze
głową. Napastnik jednak potrzebny od zaraz!
WIOSNA:
Podobnie jak Zagłębie Cracovia znów powinna utrzymać przy ul.
Kałuży Ekstraklasę. Pasieka poukładał tą drużynę. Przykład? Mecz z Legią.
Napsuli mnóstwo krwi Maciejowi Skorży i jego drużynie tym, że nie przyjechali
na Łazienkowską 3 się tylko bronić. Unikanie regularnych błędów linii obrony
oraz parcie na bramkę dało Cracovii nadzieje na opuszczenie strefy spadkowej.
STADION:
Pojemność: 15 016
Frekwencja: 9 610
Zapełnienie: 63,99%
Stadion im. marszałka Józefa Piłsudskiego
fot: sportowacracovia.wordpress.com
0 komentarze:
Prześlij komentarz