O tej rundzie
w wykonaniu piłkarzy Wisły można powiedzieć wiele. Podzielmy ją na trzy etapy.
Pierwszy to 5 zwycięstw z rzędu w kwalifikacjach Ligii Mistrzów. Dobra,
skuteczna gra i zachwyt nad drużyną Maaskanta. W lidze gorzej. Ale nie zanosiło
się na taką przepaść między pucharami, a ligą jak rok temu w przypadku Lecha
Poznań. Drugi etap to czas od odpadnięcia w dwumeczu z Apoelem do zwolnienia
Maaksanta. Tego czasu kibice Białej Gwiazdy zapewne pamiętać nie chcą. Porażka
z Odense u siebie i w prestiżowych meczach z Legią i Cracovią wstrząsnęły
drużyną. Ostatni etap to era Kazimierza Moskala. 4 wygrane w 6 meczach. Zaraz
ktoś powie, że porażki z Górnikiem i Polonią u siebie na korzyść szkoleniowca
nie przemawiają. Oczywiście fakt powiększenia straty do lidera z 7 do 10
punktów nie jest powodem do dumy ale w grze zmieniło się wiele, a ponadto Wisła zagra w 1/16 LE. Słuszna
decyzja o pozostawieniu Moskala na stanowisku. Poprawi to zapewne atmosferę,
która od czasu pamiętnego incydentu z Patrykiem Małeckim, który wysyłał
gwiżdżących kibiców na drugą stronę Błoń jest bardzo zła. Frekwencja żenująca (dane na dole) i co za tym idzie brak wpływów z biletów na zakładanym poziomie.
Na początku sezonu padały zarzuty zbyt dużego uzależnienia się od Dudu Bitona. Dopiero
8 bramkę w sezonie dla Wisły strzelił ktoś inny niż Izraelczyk (Andraż Kirm w
meczu z Ruchem), a w efekcie jedynie 7 bramek z 16 nie było autorstwa Bitona. Fakt
wprowadzania do składu Polaków wszystkim bo nie tylko kibicom wyszedł na dobre.
Spokój (na chwile bo wykluczyła go kontuzja) w obronie zapewnił Michał Czekaj.
Bardzo utalentowany stoper, który okazał się zbawieniem podczas wielkiej
obniżki formy Kew Jaliensa, która i tak skończyła się kontuzją. Podobnie w przypadku powrotu dl składu Garguły czy Boguskiego. Trzy punkty do
Polonii to jeszcze nie tragedia.
WYRÓŻNIENIA:
+ Cezary Wilk
Nowy
kapitan. Zastąpił Radosława Sobolewskiego najlepiej jak mógł. Zrobił na
wszystkich wielkie wrażenie. Także poza boiskiem. Po przegranych derbach to on
był promotorem wyjścia do kibiców mimo, że w klubie jest dopiero od roku. Gra
agresywnie (6 żółtych kartek), widowiskowo i bierze na siebie odpowiedzialność.
Może kadra? Na Euro 2012 zapewne nie ale na eliminacje mundialu już jest spora
szansa.
fot: skawina.naszemiasto.pl
- Kew Jaliens
Chyba
nikogo innego tu być nie mogło. Gra zwyczajnie nieodpowiedzialnie, biernie. Nie
wiadomo co się z nim stało. Wiosną grał poprawnie, a teraz wystawianie go do składu
to wielka odpowiedzialność. Może po kontuzji coś drgnie ale póki co jest
dopiero czwartym stoperem. Bez wątpienia przegrywa rywalizację z Czekajem,
Chavezem i Bunozą. Okresowo na środku defensywy grywali także Marko Jovanovic i
Junior Diaz. Mimo, że nie są to nominalni stoperzy to wydaje się, że z nimi
rywalizację Holender też przegrywa.
fot: korona-kielce.pl
WIOSNA:
Wisła w
pucharach grać musi! Jeśli gra będzie taka jak w końcówce roku (może z
wyjątkiem pierwszej połowy meczu z Polonią przegranego 0:1) to wydaje się, że
dadzą radę. Muszą się jednak skupić na Pucharze Polski. Co prawda przeciwnik
jest najtrudniejszy z możliwych (Lech Poznań) ale trzeba walczyć. Szanse są równe. Wiele
zależy od transferów. Podobno jest do wydania 2 mln złotych. Kwota na kolana
nie rzuca ale można ją spożytkować w sposób, który wiosną przyniesie efekty. Jeszcze
jedno. Losowanie Ligii Europy było dla Wisły bardzo szczęśliwe. Standard Liege
w lidze gra słabo i szanse oceniam także pół na pół. W ewentualnym starciu z
Club Brugge czy Hanoverem 96 także nie będą na straconej pozycji.
STADION:
Pojemność: 32 326
Frekwencja: 13 875
Zapełnienie: 49,31%
Stadion miejski in. Henryka Reymana
fot: ekstraklasa.wp.pl
2 komentarze:
I pomyśleć, że Wisła była w ścisłej czołówce... mało tego, była najlepsza, przez baaardzo długi okres, ale niestety, źle zarządzany klub nie ma szansy na progres.
Bardzo ciekawy wpis. Jestem pod wrażeniem !
Prześlij komentarz