BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »
Codziennie nowe fakty, komentarze, opinie i statystki ze świata polskiej piłki nożnej!

niedziela, 29 stycznia 2012

Czas Stilicia w Lechu dobiega końca

Czas Semira Stilicia w Lechu dobiega końca. Niby szukanie sensacji cieszy czytelników, bo do zaistnienia konkretów w danej sprawie coś się dzieje, to jednak opinia publiczna, a szczególnie kibice Lecha mają już dość niejasnych komunikatów ze strony klubu i humorów samego piłkarza. Fakty są jednak takie, że
 Bośniak odejdzie latem. To dobrze ponieważ jest to duże wsparcie we wiosennej walce o Ligę Europy, bardzo źle gdyż Kolejorz nie zarobi na rozgrywającym ani złotówki. Ma to swoje dalsze konsekwencje gdyż okazuję się, że poza Artjomem Rudnevem nie ma kogo sprzedać! Niby jest Murawski ale wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że zarobić pieniądze nie może być zarazem rozbiciem całego zespołu. Stilic w Lechu jest od 2008 roku. W tym czasie wywalczył mistrzostwo, Puchar i Superpuchar, a także dojechał poznańską lokomotywą do 1/16 Ligii Europy i Pucharu UEFA. Zaczął być rozpoznawalny gdyż skauci klubów zwłaszcza niemieckich żywo interesują się asem Lecha od jakichś trzech lat. Dziś Stilic mógłby już być od dawna piłkarzem Celticu Glasgow, Mainz czy Wolfsburga. Jednak włodarze Lecha nie zdecydowali się na sprzedaż. Można było zainkasować wówczas nawet 2,5 mln euro, teraz kwota ta jest równa zeru. Pozostaje nadzieja, że pracujący na transfer do Werderu Brema czy Borussi M'gladbach Stilic błyśnie na tyle, by dać Lechowi puchary. Następca? I tu dochodzimy do powodu dla, którego Stilicia nie sprzedano wcześniej. Za następce z prawdziwego zdarzenia trzeba zapłacić. I to wcale nie mało bo przynajmniej 500 tys. euro. Takich pieniędzy Lech na środkowego pomocnika w ostatnim roku wydać nie chciał. Teraz nie ma wyboru chyba, że... No właśnie! Temat bomba! Jest propozycja wypożyczenia do końca sezonu z Wolfsburga Mateusza Klicha! Ma to szanse powodzenia jednak jest kłopot ponieważ Lech chce płacić byłemu graczowi Cracovii jedynie 30% wynagrodzenia z "Bundesligi". Ten cudzysłów wskazuje na to, że bardzo możliwe iż zawodnik jednak na taką ofertę przystanie. Sam deklaruje, że chętnie wróciłby do Polski. Pewnie nie do Cracovii, bo to oznacza przyznanie się do błędu ale Poznań byłby dobrym kierunkiem. Fakty są takie, że teraz rozpocznie się nowa zabawa pt. "Kto zastąpi Semira?". Oby nie był to tylko sequel serialu "Wisła szuka bramkarza"...

Semir Stilic

fot:   zpierwszejpilki.com.pl

Mateusz Klich

fot:   weszlo.com

0 komentarze: