Legia rozegrała tej jesieni 29 meczów. O dwa mniej niż Wisła.
Bilans jest dobry. Podopieczni Macieja Skorży wygrali 17 razy, 5 razy zremisowali
i ponieśli 7 porażek. W tym aż 5 w lidze i zapewne klęsce w Kielcach czy
kompromitacji u siebie z Podbeskidziem można było zapobiec. Runda na plus. Duży
plus bo Legia walczy na trzech frontach. Przez 1/16 i 1/8 Pucharu Polski „Legioniści”
przeszli jak burza wyrzucając za burtę Rozwój II Katowice (4:1) i Widzew Łódź (3:0).
Oprócz tego wielki sukces w Europie czyli awans do fazy grupowej Ligii Europy,
a następnie zapewnienie sobie udziału w fazie pucharowej tych elitarnych
rozgrywek. To drużynowo. Indywidualnie jest jeszcze lepiej. Drugie narodziny
Radovicia, zwyżka formy Rybusa czy Komorowskiego, pewna postawa doświadczonych:
Żewłakowa, Ljuboji i Kuciaka, a także równa dyspozycja Jakuba Wawrzyniaka, który ciężko harował także w Reprezentacji. Od 11 kolejki
Legia zajmuje 2 miejsce. Tuż za Śląskiem i traci do lidera jedynie 4 punkty. Więcej
goli strzelił tylko zespół Lenczyka (31), tyle samo Lech (29). Mniej nie stracił nikt (10).
Ciekawostką jest konsekwencja zmiany na prawej obronie dokonanej przez Skorżę
latem. Zamiana Rzeźniczaka na Jędrzejczyka spowodowała, że Legia nie straciła
gola po akcji przeciwnika prawą stroną boiska! Ponadto należy wspomnieć o
sukcesie marketingowym. Legia sprzedała nazwę stadionu (obecnie Pepsi Arena),
zawarła korzystną umowę sponsorską z firmą ActiveJet (z koszulek zniknęło słynne„n”),
a także zarobiła kilka milionów na grze w pucharach, ułatwiając sobie zadanie w
przyszłym sezonie dzięki zdobytym punktom i rozstawieniom. Napastnik. To jedyne
czego trzeba Legii!
WYRÓŻNIENIA:
+ Jakub Wawrzyniak
Zagrał 16 razy w podstawowym składzie tej jesieni. Jak na
lewego obrońcę to bilans ma świetny. Strzelił bramkę ( PGE GKS Bełchatów) i
zaliczył aż 3 asysty. Alternatywa dla Franciszka Smudy bo pod nieobecność
Sebastiana Boenischa spisywał się w kadrze rewelacyjnie. Wiele zdrowia na
boisku zostawił. Kibicom podoba się, że jest tak oddany i prawdopodobnie do
dziś nie rozumieją dlaczego ten piłkarz był bliski przejścia do Wisły!
fot: futbolnews.pl
Drugi Melikson? Niestety…nie podważa nikt umiejętności
technicznych tego piłkarza lecz bez odpowiedniej aklimatyzacji nie sposób
dobrze reprezentować barwy klubu ligi zagranicznej bo bądź co bądź między
Izraelem, a Polską jest spora różnica. Lepszy niż Alejandro Ariel Cabral, na
którego wszyscy narzekali ale to dalej nie to. Poszukiwania rozgrywającego
trwają nadal ale ta runda pokazała, że Legia bardziej potrzebuje napastnika niż
rozgrywającego, a ponadto już niebawem może się okazać, że problem rozwiąże się
sam bo do podstawowego składu na stałe dobija Rafał Wolski.
fot: forum.pesleague.pl
WIOSNA:
Mistrzostwo w zasięgu … 4 punktów. Wydaje się, że to Legia jako
pierwsza powinna podjąć korespondencyjny pojedynek ze Śląskiem o „majstra”. Nie
przekreślając szans Wisły, Polonii czy Lecha oczywiście ale Legioniści mają
wydaje się najsilniejszą kadrę w lidze i jak nie oni to kto miałby utrudnić jak
dotąd usłaną różami drogę Wrocławian do mistrzostwa? W Lidze Europy Legia
będzie mieć trudniej niż Wisła pod względem sportowym lecz marketingowo
prościej bo nie dość, że na Legię przychodzi bardzo dużo fanów to jeszcze w
miarę atrakcyjny rywal z Portugalii powinien dobić kompletu na Pepsi Arenie.
Puchar Polski? Takiego grzechu jak uznanie wyższości Gryfa Wejherowo popełnić
nie przystoi!
STADION:
Pojemność: 31 103
Frekwencja: 19 383
Zapełnienie: 62%
Pepsi Arena (31 103 miejsca)
fot: sport.gadu-gadu.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz