Kończąc podsumowanie jesieni w Ekstraklasie sezonu 2010/2011 warto
się przyjrzeć przyszłym beniaminkom. Rozgrywki I ligi są w tym roku bardzo
ciekawe. Między innymi dzięki podnoszącej się frekwencji. Nowe stadiony
przyciągają publiczność, a takimi dysponują aż cztery kluby zaplecza Ekstraklasy:
Arka Gdynia, Zawisza Bydgoszcz, Warta Poznań oraz Piast Gliwice. Nie tylko
jednak stadion jest ważny ale przede wszystkim wyniki sportowe i te na miarę
awansu ma bez wątpienia Pogoń Szczecin. Podopieczni Marcina Sasala pewnie
zmierzają do Ekstraklasy. Wygrali 12 z 20 spotkań. Zdobyli 41 punktów
strzelając 38 goli, tracąc zaledwie 16. To główny faworyt. Kłopot zaczyna się
przy obsadzie drugiego miejsca premiowanego awansem do elity. Lista jest długa.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza oraz Zawisza Bydgoszcz to rewelacje rozgrywek. Odpowiednio
drugie i trzecie miejsce po jesieni to wysokie lokaty jak na najmniejszą
miejscowość Ekstraklasy i I ligi oraz beniaminka z Kujawsko-Pomorskiego. Wydaje
się jednak, że ani jedna ani druga drużyna nie awansuje. Zawiszy mogą
przeszkodzić kłopoty korupcyjne trenera Janusza Kubota oraz zbyt duże
uzależnienie swojej gry od wypożyczonego z Zagłębia Lubin Adriana Błąda. Termalica zmierzała
do I ligi jak burza jednak drużynę na miarę awansu buduję się latami. Między
pierwszą, a drugą ligą przeskok jest nie wielki. Między pierwszą ligą, a
Ekstraklasą – gigantyczny! Przypomnijmy ile lat Podbeskidzie budowało drużynę na
awans mimo, że oczekiwania były z roku na rok większe. W I lidze Bielszczanie
występowali od sezonu 2002/2003. O Ekstraklasie mówiło się od 2006 roku gdy
drużyna pokonała w barażach o utrzymanie Pelikan Łowicz (1:1 i 5:2). Na
Ekstraklasę pracowano więc ponad 4 lata. Małe są szanse na kolejny w historii
awans piłkarzy Dusana Radolskiego. Zapewne w gronie faworytów przed sezonem
wielu kibiców widziało GKS Katowice. Nic bardziej mylnego. Walka o utrzymanie
to prognoza dla Katowiczan na wiosnę. O Polonii Bytom można powiedzieć jeszcze
mniej dobrego. Honoru Śląska w I lidze broni Piast Gliwice, który właśnie
otworzył nowy stadion na miarę Ekstraklasy. Jesienią wygrali połowę spotkań. Do
tego 5 remisów i 5 porażek ale najeży zwrócić uwagę na fakt rozgrywania przez
piłkarzy Marcina Brosza aż 15 meczów na wyjeździe! Co za tym idzie poza Gliwice
wiosną „Piastunki” wyjadą raptem dwa razy! Jeśli będą się nadal tak dobrze
spisywać w meczach u siebie (7 punktów w 3 meczach) to mogą zyskać w krótkim
czasie dużą przewagę nad rywalami, a nawet próbować gonić Pogoń Szczecin. Nie
zapominajmy także o Arce Gdynia, która w drugiej części jesieni zaczęła grać
naprawdę dobrze. Początkowo wiele kłopotów z taktyką i zgraniem miała drużyna
Petra Nemca. Nie pomógł także konflikt kibiców z zarządem, który może się
wiosną objawić ponownie, tym razem pustymi trybunami. Gra jednak nie była zła i
wydaje się, że ligę „Arkowcy” skończą wyżej niż na 8 miejscu.
piątek, 6 stycznia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz